Spójrzmy prawdzie w oczy, Twój smartfon to Twoje najważniejsze akcesorium. Wędruje z Tobą wszędzie i spędza więcej czasu poza domem i w Twoich rękach niż cokolwiek innego, co posiadasz. Chcesz, żeby dobrze wyglądała – i chcesz, żeby była kompetentna.
Firmy często traktują akcesoria jako część potencjalnego rozszerzenia marki. Jest zegarek Ferrari, okulary przeciwsłoneczne TAG Heuer i parasol golfowy Mastercard. Tak więc teoria mówi, dlaczego nie markowy smartfon?
Można sobie wyobrazić spotkanie, na którym Marshall, marka będąca synonimem rock and rolla, postanowiła stworzyć smartfon z Androidem i nazwać go „Marshall London”. Biorąc pod uwagę produkt, podejrzewamy, że było to szczególnie bezduszne spotkanie, w którym kreatywną atrakcją była przerwa na pączek w połowie spotkania.
Nie chodzi o to, że wygląda źle. Ma ładną teksturowaną krawędź, a czarno-złota kolorystyka stara się nawiązać do produktów, z których Marshall jest najbardziej znany – lodówki. A może powinny to być czapki z daszkiem? Właściwie nie, to zapalniczki.
Oczywiście – jak to zwykle w przypadku takich ćwiczeń brandingowych – firma dorzuciła „5-pasmowy korektor”, który najprawdopodobniej pomoże użytkownikom przekształcić ich muzykę w bałagan przeładowanych wzlotów i upadków. To przynajmniej ma coś wspólnego z tym, o co chodzi w Marshallu: słuchawkami. Myślę, że w pewnym momencie zrobili też inne rzeczy, ale to ginie w mgle czasu.
Możesz także podkręcić go do 1,1 z London; jest wyposażony w dwa głośniki skierowane do przodu, więc jest idealny do malutkich, rozdzierających uszy riffów na te czasy, kiedy zapomnisz o odpowiednim głośniku. Dostępny jest również przycisk M, który zapewnia jeszcze szybszy dostęp do ulubionych utworów. A co najciekawsze? The London posiada dwa wyjścia audio, dzięki czemu możesz dzielić się swoją muzyką z przyjacielem – prawdziwie rock and rollową.
Wyraźny brak wyobraźni trwa w słuchawce. Marshall znalazł wyświetlacz o przekątnej 4,7 cala 720p i utworzył kopię zapasową z przyzwoitymi 2 GB pamięci RAM i malutkim 16 GB pamięci. Jest też 8-megapikselowy aparat do robienia zdjęć wszystkich tych rockowych koncertów, na które Marshall ma nadzieję, że pójdziesz, a bateria ma 2500 mAh – a więc wystarcza tylko do umiarkowanego kołysania. Dedykowany londyński przetwornik cyfrowo-analogowy oznacza, że może obsługiwać pliki FLAC, ale dźwięk o wysokiej rozdzielczości to zupełnie inna puszka robaków.
Kto by to w ogóle kupił?
Marshall to bez wątpienia jedna z najbardziej rozpoznawalnych brytyjskich marek naszych czasów. Założona przez Jima w 1962 roku, Marshall Amps stała się dominującą siłą rock and rolla w latach 60. – i od tamtej pory pozostaje tam.
Żaden zespół rockowy lub metalowy nie jest kompletny bez stojaków z czarnymi i złotymi stosami marki za nimi, a modele takie jak JCM800 osiągnęły status szanowanego wśród znających się na rzeczy. Nie ma wątpliwości, Marshallowie są ten ostateczny wzmacniacz – ale nigdy nie będzie wartościowym smartfonem. Pomimo niezliczonych linii marketingowych, smartfon Lamborghini nigdy nie odda ducha samochodu sportowego o wartości 250 000 funtów. W ten sam sposób Londyn nigdy nie będzie zdalnie powiązany ze wzmacniaczem Marshalla.
W smartfonach nie zawsze chodzi o definiowanie siebie jako osoby, ale o funkcjonalność, wygodę i użyteczność – ze stylem dodanym, jeśli masz szczęście. iPhone'y, telefony z systemem Android, a nawet telefony z systemem Windows Phone doskonale wykonują swoją pracę, nawet jeśli nie są tak istotne kulturowo, jak byśmy chcieli.
Na nieszczęście dla Marshalla, Lamborghini, Commodore, Bentleya i niezliczonych innych, smartfony nie są obszarem, w którym konsumenci mogą pokazywać, jak bardzo są przywiązani do marki. Co gorsza, Marshall aktywnie niszczy markę, której zbudowanie zajęło lata i bezcenne rekomendacje.
Chociaż z pozoru wygląda dobrze, dlaczego ktoś miałby wydać 590 USD (369 GBP) na telefon, który wygląda trochę jak wzmacniacz, który lubisz? Prawdopodobnie Marshall nie będzie miał opłacalnego wsparcia producenta, a oczekiwanie na następną aktualizację Androida będzie dłuższe niż chińska demokracja's.
Z tych wszystkich powodów i nie tylko, jest prawdopodobne, że dodatkowy wkład i czarno-złote wykończenie bardzo szybko się starzeją.