Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, czym właściwie jest urządzenie Thunderbolt Bridge, które znajduje się na liście twoich kart sieciowych? Pojawił się w Mavericks i jest przydatnym krokiem dla tych, którzy migrują z jednego komputera na drugi, ponieważ umożliwia dostęp do dysku z zaszyfrowanej partycji uruchomionego komputera.
Niektórzy z was będą wiedzieć, że można uruchomić komputer Mac w tak zwanym trybie dysku docelowego, co oznacza, że komputer uruchamia się z oprogramowania układowego i działa jak duży dysk twardy.
Możesz połączyć się z nim przez Thunderbolt lub USB z innego komputera Mac, a następnie użyć uroczego narzędzia Asystent migracji, aby wyssać wszystko z pierwszego Maca i przenieść na nowy komputer. To świetne narzędzie, gdy musisz przenieść swoje życie z jednego Maca na inny. Chciałbym móc uruchomić komputer z systemem Windows w ten sam sposób.
Problem pojawia się, jeśli zaszyfrowałeś dysk twardy. Szyfrowanie dysku tworzy dodatkową warstwę bezpieczeństwa i ochrony danych, zwłaszcza laptopa, który może zostać zgubiony lub skradziony.
Nikt nie może odzyskać danych przechowywanych na tym dysku twardym bez odpowiednich kluczy, a te są przechowywane na Twoim internetowym koncie Apple. Ale co się stanie, gdy uruchomisz taką maszynę w trybie dysku docelowego? Nie ma działającego odpowiedniego systemu operacyjnego, więc nie może odszyfrować zawartości dysku twardego – w tym miejscu pojawia się tryb Thunderbolt Bridge.
Umożliwia uruchomienie urządzenia, uruchomienie systemu operacyjnego (a tym samym dostęp do dysku twardego), a następnie połączenie z innym komputerem przez Thunderbolt w celu zakończenia przesyłania danych.
Jestem trochę zdenerwowany na myśl o dwóch komputerach połączonych przez Thunderbolt, biorąc pod uwagę, że w rzeczywistości jest to PCI Express. To jednak wyraźnie działa – i jest rozwiązaniem na czasy, kiedy trzeba z dużą szybkością przesyłać dużo danych z jednej maszyny na drugą.
Kable światłowodowe Thunderbolt
Uważam, że frustrująco trudno jest zdobyć światłowodowe kable Thunderbolt o długości 10 m i 30 m, aby móc przenieść macierze dyskowe z dala od biurka. Niedługo, jeśli bogowie spojrzą na mnie życzliwie, a Święty Mikołaj przyniesie mi nowego Maca Pro, chcę móc przenieść wszystko z mojego biurka oprócz monitorów, klawiatury i gładzika.
Kluczowym elementem tego projektu jest pojawienie się światłowodowych kabli Thunderbolt firmy Corning. Zostały one certyfikowane przez Intel kilka miesięcy temu i widziałem je w użyciu na targach NAB w kwietniu w Las Vegas, z obietnicą, że produkcja rozpocznie się „już wkrótce”. Rzeczywiście, kable są teraz dostępne w sklepie internetowym Apple w USA – wersja 10m kosztuje 330 USD – ale nie w Wielkiej Brytanii.
Odwiedziłem więc kilku sprzedawców internetowych w USA, aby sprawdzić, czy mogą to dostarczyć. O tak, powiedział ich strona internetowa, kable mogą być ze mną za kilka tygodni. Z podnieceniem złożyłem zamówienie u jednego znanego sprzedawcy. Dwadzieścia cztery godziny później otrzymałem wiadomość e-mail z informacją, że kabel został opóźniony i może dotrzeć w lutym 2014 r. Anulowałem zamówienie.
Być może Apple bierze wszystkie akcje dla siebie? Jeśli tak, to fajnie by było, gdyby reszta z nas też to zamówiła. Widzę z amerykańskiej witryny Apple, że kable są teraz „dostępne do wysyłki w ciągu 24 godzin”. Teraz, kogo znam z kartą kredytową w USA i adresem pocztowym?